Wątróbka z indyka z jabłkiem i rodzynkami podlana czerwonym winem
Składniki:
- 500 g wątróbki z indyka (bądź innej drobiowej)
- 2 jabłka
- 1 cebula
- 2 łyżki rodzynek
- 250 ml wytrawnego czerwonego wina
- 1-2 łyżki octu balsamicznego z czerwonego wina
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 1,5 szklanki mleka
- sól do smaku
- pieprz
- 100 g maki pszennej
- 2 łyżki oliwy
- 100 g masła
Wykonanie:
Wątróbkę dokładnie myjemy i oczyszczamy, kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy do naczynia, zalewamy mlekiem i odstawiamy do lodówki na minimum godzinę. (W ten również sposób możemy wątróbkę przechowywać do 3 dni, stanie się ona delikatniejsza i utrzyma swoją świeżość). W tym czasie kroimy cebule w piórka, jabłka dokładnie umyte w pól księżyce razem ze skórką. Wątróbkę dokładnie wypłukujemy w wodzie po godzinie moczenia się w mleku i osuszamy na papierze kuchennym. Rozgrzewamy na patelni oliwę razem z masłem (1 łyżka oliwy + około 50 g masła) i oprószoną lekko w mace wątróbkę smażymy z obydwu stron. W osobnej patelni podsmażamy na pozostałym tłuszczu cebulkę z jabłkiem i rodzynkami, a nastąpienie przekładamy do wątróbki łącząc całość, dodajemy pieprz, zioła prowansalskie, podlewamy winem i dusimy przez chwilkę.
Na koniec podlewamy jeszcze octem balsamicznym, solimy do smaku i serwujemy.
Dekorujemy świeżymi ziołami.
To danie nie wymaga oprószania mąką, wówczas będzie ono lżejsze. Można je przygotowywać na wiele sposobów. Niemniej jednak pragnę zapewnić o bardzo dobrym jego smaku i choć podroby nie nalezą do najzdrowszych to raz na jakiś czas warto po nie sięgać ze względu na bogactwo witaminowe, miedzy innymi żelazo i tworzyć dania łączone z innymi składnikami dla wzbogacenia, uzyskując tym samym eksplozję smaku :)
Smacznego.
przepis iście królewski.
OdpowiedzUsuńWykwintnie i pysznie... Przepadam za wątróbką ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńWyglada znakomicie !
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i zapraszam na tę smaczną wątróbkę ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za rzadko jemy wątróbkę! Jest taka zdrowa i przeciez wcale nie taka niedobra, jaką pamiętamy z przedszkola ;p
OdpowiedzUsuń